Aktor, reżyser i pedagog Jan Peszek kończy 80 lat
Przyszły ceniony aktor teatralny, telewizyjny i filmowy, reżyser, artysta nazywany "wiecznym anarchistą" - urodził się 13 lutego 1944 r. w miejscowości Szreńsk.
Młodość i dzieciństwo spędził w Andrychowie. "Jestem chłopcem z prowincji. Osiemnaście najszczęśliwszych, beztroskich i radosnych lat mojego życia spędziłem w górach, uprawiając wszelkie możliwe sporty i nie przyjmując do wiadomości, że życie może boleć" - opowiadał w wywiadzie dla "Dziennika Polskiego" (2007).
Studia aktorskie w krakowskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej Jan Peszek ukończył w 1966 r. Został na nie przyjęty z listy rezerwowej. Po latach przyznał, że "nie dziwiło go to, gdyż nie pasował do tego artystycznego środowiska - był prowincjuszem, marzycielem, sportowcem".
Jednak najważniejsze okazało się w latach studenckich spotkanie z dramatopisarzem i kompozytorem Bogusławem Schaefferem. "Na trzecim roku stało się coś, co zmieniło bieg mojego życia. Spotkałem zespół MW2 Adama Kaczyńskiego i Bogusława Schaeffera. On mną wstrząsnął do tego stopnia, że ja, wchodzący w życie młodzieniec, zacząłem szybko dojrzewać. Okazało się, że można próbować mówić o człowieku kompletnie innym językiem, z nieznanej mi perspektywy" - wspominał w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej". "Świat u Schaeffera jest rozbity na mikroelementy, które dopiero złożone dają portret jakiejś sytuacji ludzkiej. Uznałem to za bardzo adekwatne do świata, w którym żyłem" - oceniał.
W zespole tym wystąpił m.in. w "Audiencji IV" (1965), "Fragmencie" (1969) i "Kwartecie dla 4 aktorów" (1976) Bogusława Schaeffera. W 1976 r. powstał swoisty manifest języka aktorskiego Jana Peszka - wielokrotnie nagradzany monodram "Scenariusz dla nieistniejącego, ale możliwego aktora instrumentalnego" wg Schaeffera, który aktor zaprezentował w Polsce i zagranicą już ponad dwa tysiące razy.
Jako aktor teatralny zadebiutował w 1966 r. na scenie Teatru Polskiego we Wrocławiu - rolą Reportera w "Karierze Artura Ui" Bertolta Brechta w reż. Jakuba Rotbauma. We Wrocławiu grywał w spektaklach Jerzego Krasowskiego (np. "Sprawa Dantona" Stanisławy Przybyszewskiej i "Zemsta" Aleksandra Fredry), Krystyny Skuszanki (m.in. "Sen srebrny Salomei" Juliusza Słowackiego i "Burza" Williama Szekspira), Bohdana Korzeniewskiego ("Szelmostwa Skapena" Moliera) i Henryka Tomaszewskiego ("Protesilas i Laodamia" Stanisława Wyspiańskiego). Z teatrem tym był związany do 1975 roku.
Później był aktorem Teatru Nowego w Łodzi (1975-79), gdzie występował w inscenizacjach tworzonych przez Kazimierza Dejmka - "Obronie Sokratesa" Platona, "Obecności" Antoniego Słonimskiego, "Zwłoce" Friedricha Dürrenmatta.
Potem był aktorem Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi (1979-81), gdzie wystąpił m.in. w "Rewizorze" Mikołaja Gogola w reż. Walerego Fokina (1980), "Kartotece" Tadeusza Różewicza w reż. Ryszarda Majora (1980). Kreował też pamiętnego Gonzala w "Trans-Atlantyku" Witolda Gombrowicza w reż. Mikołaja Grabowskiego (1981), oraz Teatru Polskiego w Poznaniu (1981-82), gdzie wystąpił np. w "Fantazym" Juliusza Słowackiego w reż. Janusza Nyczaka (1982),
Jak głosi legenda, Mikołaj Grabowski po uzyskaniu nominacji dyrektorskiej Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, zakomunikował Peszkowi, że go angażuje słowami: "idziem do Słowaka".
W zespole tego teatru występował w latach 1982-86. Zasłynął rolami w "Weselu" Stanisława Wyspiańskiego w reż. Mikołaja Grabowskiego (1984).
Również w 1984 r. rozpoczął pracę pedagogiczną w krakowskiej PWST (obecnie Akademia Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego). W 2002 r. otrzymał tytuł profesora sztuk teatralnych.
W 1986 r. Jan Peszek przeniósł się do Starego Teatru w Krakowie, w którym występował do 1992 r. - i do którego, po dwóch latach spędzonych w zespole Teatru Narodowego w Warszawie (1997-98), powrócił w 2003 r. To w Starym Teatrze zetknął się z najwybitniejszymi reżyserami. Wystąpił, m.in.: w "Operetce" Witolda Gombrowicza w reż. Tadeusza Bradeckiego (1988), "Słuchaj, Izraelu!" Jerzego S. Sito w reż. Jerzego Jarockiego (1989). Kreował starego Karamazowa w "Braciach Karamazow" Fiodora Dostojewskiego w reż. Krystiana Lupy (1990) oraz tytułowego bohatera w "Śmierci Iwana Iljicza" Lwa Tołstoja w reż. Jerzego Grzegorzewskiego (1991). Zagrał w "Mishimie" Yukio Mishimy w reż. Andrzeja Wajdy (1994) oraz w "Operze mlecznej" Stanisława Radwana w reż. Mikołaja Grabowskiego (2003).
Tworzył ważne role w spektaklach młodych reżyserów - Leo Bullero w "Trzech stygmatach Palmera Eldritcha" Philipa K. Dicka w reż. Jana Klaty (2006) i Tezeusza w "Fedrze" Jeana Racine'a w reż. Michała Zadary (2006). U Klaty po latach zagra też Stańczyka w "Weselu" Stanisława Wyspiańskiego (2017).
W Teatrze Narodowym w Warszawie Peszek został zapamiętany jako Henryk w "Ślubie" Witolda Gombrowicza w reż. Jerzego Grzegorzewskiego (1998). W Warszawie zagrał również w "Snach wg +Pieśni Maldorora+" Lautreamonta w reż. Mariusza Trelińskiego w Teatrze Studio (1992) oraz w "Uroczystości" Thomasa Vinterberga i Mogensa Rukova w reż. Grzegorza Jarzyny w Teatrze Rozmaitości (2001).
W 2014 r. aktor z okazji 70. urodzin w Narodowym Starym Teatrze im. H. Modrzejewskiej w Krakowie przygotował "spektakl jubileuszowy, choć wykraczający poza ramy autocelebracji pt. +Jan Peszek. Podwójne solo+". "W pierwszej części po raz kolejny zmierzył się ze +Scenariuszem dla nieistniejącego, lecz możliwego aktora instrumentalnego+ Bogusława Schaeffera, w drugiej, zatytułowanej +Dośpiewanie. Autobiografia+ w reż. Cezarego Tomaszewskiego, aktor opowiadał historie ze swojego życia, jednocześnie odtwarzając +Wariacje Goldbergowskie+ Bacha" - przypomniano na portalu Culture.pl.
W tym samym roku w Narodowym Starym Teatrze zagrał tytułową rolę w "Edwardzie II" Christophera Marlowe'a w reż. Anny Augustynowicz.
Z młodym reżyserem Cezarym Tomaszewskim Peszek współpracował jeszcze dwukrotnie. W 2015 r. wystąpił w "Piosenkach miłości i śmierci" Johannesa Brahmsa wraz z Capellą Cracoviensis, a w 2016 r. zagrał Kamerdynera w "Kto nas odwiedzi" Igora Sawina w warszawskim OCH-Teatrze.
W 2018 r. w Teatrze Polskim w Poznaniu artysta gościnnie zagrał tytułową rolę we "Fryderyku Wielkim" wg Adolfa Nowaczyńskiego w reż. Jana Klaty. Z kolei w 2021 r. na scenie warszawskiego Teatru Polonia Peszek dał wysoko oceniony przez krytykę popis aktorski w "Minettim. Portrecie artysty z czasów starości" w reż. Andrzeja Domalika.
Jego ostatnie, ważne krakowskie role to Senator w "Dziadach" w reż. Mai Kleczewskiej (2021) oraz Anwar Congo w "Act of Kiliing" w reż. Jana Klaty (2023) - oba przedstawienia w Teatrze im. J. Słowackiego.
W swoim dorobku Jan Peszek ma blisko 120 ról w spektaklach Teatru Telewizji. Grał m.in. w przedstawieniach Macieja Wojtyszki (Józef w "Ferdydurke", 1986), Kazimierza Kutza (Thomas Mann w "Opowieściach Hollywoodu", 1987), Mikołaja Grabowskiego (Gonzalo w "Trans-Atlantyku", 1991), Olgi Lipińskiej (Papkin w "Zemście", 1994), Rudolfa Zioły (Truffaldino w "Księżniczce Turandot", 1996) i Piotra Łazarkiewicza (Mężczyzna w "Trelemorele", 2006).
Artysta wystąpił w blisko 40 spektaklach i słuchowiskach Teatru Polskiego Radia. Dubbingował postacie w ponad 20 filmach fabularnych i animowanych.
Jako aktor filmowy Jan Peszek zadebiutował w 1969 r. rolą kierowcy Bakalarzewicza w "Znakach na drodze" w reż. Andrzeja Jerzego Piotrowskiego. Jednakże regularnie na ekranach kinowych zaczął się pojawiać dopiero na początku lat 80.
Do jego najważniejszych kreacji filmowych należą role w: "Był jazz" Feliksa Falka (1981), "Trójkąccie bermudzkim" Wojciecha Wójcika (1987), "Łabędzin śpiewie" Roberta Glińskiego (1988), "Balu na dworcu w Koluszkach" Filipa Bajona (1989), "Korczaku" Andrzeja Wajdy (1990), "Pożegnaniu jesieni" Mariusza Trelińskiego (1990), "Ucieczce z kina Wolność" Wojciecha Marczewskiego (1990), "Zakładzie" Teresy Kotlarczyk (1991), "Ferdydurke" Jerzego Skolimowskiego (1991), "Spisie cudzołożnic" Jerzego Stuhra (1994), "Śmierci jak kromka chleba" Kazimierza Kutza (1994), "Łagodnej" Mariusza Trelińskiego (1995), "Darmozjadzie polskim" Łukasza Wylężałka (1997) i "Ubu Królu" Piotra Szulkina (2003).
W ostatnich latach na dużym ekranie pojawił się m.in. w "Hiszpance" w reż. Łukasza Barczyka (2014), gdzie wcielił się w rolę bogatego przemysłowca Tytusa Ceglarskiego. W 2016 r. Peszek wystąpił w serialu telewizyjnym "Artyści" Moniki Strzępki i Pawła Demirskiego, gdzie zagrał rolę ducha Wojciecha Bogusławskiego.
Jan Peszek jest laureatem kilkudziesięciu nagród i wyróżnień artystycznych. W 1980 r. otrzymał wraz z zespołem Nagrodę Specjalną Ministra Kultury i Sztuki za spektakl "Kwartet" wg Schaeffera w reż. Mikołaja Grabowskiego na XV Przeglądzie Teatrów Małych Form w Szczecinie. W 1981 r. odebrał laur za rolę Gonzala w "Trans-Atlantyku" na XXII Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych we Wrocławiu. W 1985 r. otrzymał Nagroda za wybitną kreację w "Scenariuszu dla trzech aktorów" wg Schaeffera na XX Przeglądzie Teatrów Małych Form w Szczecinie. W 1987 r. wręczono artyście Nagrodę im. Aleksandra Zelwerowicza – przyznawaną przez redakcję miesięcznika "Teatr" – za sezon 1986/87, za rolę w "Scenariuszu dla trzech aktorów" Bogusława Schaeffera w Teatrze STU w Krakowie oraz za rolę Jakuba w przedstawieniu "Republika marzeń" Brunona Schulza w Starym Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie. W 1988 r. przyznano artyście Nagrodę Główną za stworzenie kreacji aktorskiej w przedstawieniu "Scenariusz dla trzech aktorów" na XXVIII Kaliskich Spotkaniach Teatralnych.
W 1997 r. podczas II Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach Jan Peszek odcisnął dłoń na Promenadzie Gwiazd.
W 2015 r. otrzymał "Złotego Anioła" za "niepokorność twórczą" na 13. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym "Tofifest" w Toruniu. W 2021 r. Zarząd Polskiej Sekcji Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Teatralnych (AICT) uhonorował artystę Nagrodą im. Tadeusza Boya-Żeleńskiego.
W 2005 r. artysta otrzymał Srebrny Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis", a w 2014 r. uhonorowano go Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". W tym samym roku został odznaczony go Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Artysta jest mężem Teresy Peszek, ojcem aktorki i piosenkarki Marii Peszek oraz aktora i reżysera Błażeja. W 2022 r. w wydawnictwie Marginesy ukazał się tom rozmów Jana i Marii Peszek pt. "Naku*wiam zen".
W 2007 r. w wywiadzie dla "Dziennika" artysta przyznał: "noszę w sobie przejmujące poczucie tymczasowości". "Jestem na chwilę. Ale ta +chwila+ stanowi dla mnie wartość. Chcę ją przeżyć jak najpełniej. Dlatego nieustannie szukam ludzi, którzy mnie zachwycają albo intrygują. W swoich uczuciach potrafię być i infantylny, i dziecięcy. Nie zamierzam się przeciwko temu buntować, to mój kapitał. Ludzki" - podkreślił.(PAP)
autor: Grzegorz Janikowski