Nielegalna spółka handlowa
Skarżyscy kryminalni ustalili, że w jednym z miejscowych marketów ma miejsce nielegalny proceder. Pod lupę wzięli dwie pracownice sklepu oraz ich wspólniczkę. W czwartek na gorącym uczynku zatrzymano dwie z nich. Policjanci zapięli kajdanki na nadgarstkach 41-letniej kasjerki i 32-letniej „klientki” sklepu. Tego samego dnia do grona zatrzymanych dołączyła jeszcze druga z kasjerek - 37-latka. Stróże prawa wyliczyli, że od września kobiety spowodowały wstępne straty sięgające blisko 23 000 złotych. Modus operandi ich działania polegał na tym, że kilka razy w miesiącu wspólniczka kasjerek robiła w sklepie zakupy na kwotę średnio tysiąca złotych. Kasjerki blokowały skaner kodów kreskowych, przez co towar leżący na taśmie sklepowej kasy nie był rejestrowany jako sprzedany. Tym samym 32-latka robiąca zakupy wynosiła produkty nie płacąc za nie. Dodatkowo 41-letnia kasjerka „dorabiała” w inny sposób. Po zakupach niczego nie świadomych klientów, którzy nie zabierali paragonów, anulowała z paragonów część zakupionych rzeczy. Nadwyżkę z kasy zabierała dla siebie. W ten sposób ukradła blisko 13 000 złotych.
W piątek po południu dwie z kobiet usłyszały zarzuty kradzieży i zostały doprowadzone do prokuratury. Objęto je policyjnym dozorem. Najpewniej taki sam los czeka trzecią współtwórczynię nielegalnej handlowej spółki. Za kradzież ustawodawca przewidział karę nawet pięciu lat pozbawienia wolności.
Opr. JG
źródło: KPP Skarżysko - Kamienna