Nieudane próby wyłudzenia pieniędzy od osób starszych metodą "na policjanta"
Oszuści podszywający się pod funkcjonariuszy policji dzwonili do seniorów i tłumaczyli, że ich osoba bliska miała wypadek. Instruowali rozmówców, aby przekazali pieniądze "policjantom”, którzy pomogą w załatwieniu sprawy.
"Bliska utraty 20 tys. zł była 88-letnia skarżyszczanka. Kobieta już niosła gotówkę, aby przekazać ją oszustom, ale na szczęście spotkała sąsiada, który uchronił ją przed nierozważnym działaniem i zawiadomił prawdziwych funkcjonariuszy" – powiedział w czwartek PAP podkom. Jarosław Gwóźdź z Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.
Kolejną osobą bliską utraty oszczędności była 74-latka z Kielc. Kobieta została zmanipulowana podczas telefonicznej rozmowy z przestępcą, który polecił jej przywieźć pieniądze do Skarżyska. Podczas ich przekazania miała dowiedzieć się więcej szczegółów dotyczących wypadku osoby bliskiej.
"Seniorka wzięła ze sobą 10 tys. zł i taksówką w nocy pojechała do Skarżyska. Los był jednak dla kobiety łaskawy, ponieważ wyraźnie zagubioną seniorkę na ulicy Zielnej w Skarżysku-Kamiennej, o godz. 3 w nocy napotkali prawdziwi policjanci i zaopiekowali się kielczanką. Trzecia z potencjalnych ofiar rozłączyła się podczas rozmowy z oszustami” – podkreślił policjant, który apelował, zwłaszcza do osób starszych, o ostrożność i rozwagę w kontaktach z nieznajomymi osobami.
"Policjanci nigdy nie proszą o przekazywanie im pieniędzy. Odbierając telefon od osób, które żądają wydania gotówki, bądź jej wypłacenia z banku, bądźmy pewni, że to oszuści. Apelujemy o ostrożność i zdrowy rozsądek w kontaktach z nieznajomymi. O takich przypadkach niezwłocznie informujmy policję, rodzinę, najbliższych sąsiadów lub znajomych" – zaznaczył podkom. Gwóźdź.(PAP)
Autor: Janusz Majewski
maj/ maak/