Zabił psa, bo zwierzę miało sprawiać problemy w gospodarstwie
Jak przekazał w środę mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowa Komendy Miejskiej w Kielcach, funkcjonariusze z Bodzentyna otrzymali informację, z której wynikało, że na jednej z posesji miało dojść do znęcania oraz uśmiercenia psa przez jego 71-letniego właściciela.
„Gdy funkcjonariusze udali się pod wskazany adres, zastali tam mężczyznę opisanego w zgłoszeniu, który potwierdził te informacje. Jak tłumaczył interweniującym policjantom, zwierzę miało sprawiać problemy i szkody w prowadzonym gospodarstwie, dlatego postanowił je uśmiercić” – poinformowała rzeczniczka kieleckiej policji.
71-latek wskazał policjantom, gdzie zakopał truchło psa. Mężczyzna miał uderzyć zwierzę drewnianym kołkiem i zabić, ponieważ pies zagryzł mu wartościowego gołębia.
„Mężczyzna został zatrzymany i we wtorek usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem, działając ze szczególnym okrucieństwem” – przekazała mł. asp. Perkowska-Kiepas.
Mężczyźnie grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.(PAP)
autor: Wiktor Dziarmaga
wdz/ maak/